Ponad 300 uczestników dosłownie z całej Polski wzięło udział w 5 edycji bardzo popularnego Rajdu Rowerowego Doliną Dunajca. Rywalizowali oni w sobotę, jadąc jedną z najpiękniejszych – zapierających dech w piersiach – tras w Polsce.
– Liczba uczestników po ubiegłorocznej edycji, która była okrojona z powodu pandemii, była w tym roku dwukrotnie większa – mówi Cezary Szafraniec z Tatra Cycling Events, czyli głównego organizatora imprezy. Uczestnicy dotarli nawet z Gdyni, Wrocławia, czy Białegostoku. W rajdzie mógł wziąć udział każdy, kto skończył 16 lat. Ważne były jedynie chęci i dowolny rower.
Uczestnicy wystartowali z Krościenka nad Dunajcem i rywalizowali na dwóch trasach o łatwiejszym i trudniejszym stopniu: Fun – o długości 85 km o przewyższeniu 950 m n.p.m. oraz na trasie Pro – o długości 152 km o przewyższeniu 2200 m n.p.m. Startowali oni od godzin rannych w 15 osobowych grupach. Pokonywali jedną z najpiękniejszych tras w Polsce jadąc przez malownicze Pieniny, Przełomem Dunajca z widokiem na Tatry, Gorce i Beskid Wyspowy. Jako, że nie był to wyścig, a rajd mogli oni podziwiać przepiękne krajobrazy i przyrodę. Najstarszy z uczestników wśród mężczyzn był z rocznika 1947 roku, a wśród kobiet – pani z rocznika 1967 roku. Najlepsi otrzymali nagrody. Wręczał je m. in. wójt Jan Dyda. Konferansjerkę prowadził Józef Szałwia, dyrektor Centrum Kultury i Promocji w Krościenku nad Dunajcem.
Głównym organizatorem rowerowego rajdu był Tatra Cycling Events, a współorganizatorami: Urząd Gminy Krościenko nad Dunajcem oraz Centrum Kultury i Promocji w Krościenku nad Dunajcem.